Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2930
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
sobie z tego wysupłujemy - mówi Dorota, która wymyśliła nazwę zespołu.
Na początku grała na skrzypcach, ale przyszedł Jasiu i rzuciła instrument, bo grał lepiej.
Jan Pietr z Bystrego Osady ma konia Bucka i żyje z 4 ha ziemi. - Ale jakie ma zawsze czyste paznokcie - chwali skrzypka szefowa.
Janek wystrugał z jabłonki klekotkę. Na tej "trzaskaczce" gra Zosia. Namawia Janka, żeby jej flet wyrzeźbił.
- Bo i na fleciku Janek wywija - zachwyca się Zosia.
Za młodu grał po weselach w kapeli Ciesielskiego. Gdy się rozwiązała, "to se w domu pitolił polki, oberki i mazurki". Skrzypce ma stare, ręczna robota. Wyceniał je u Mroza
sobie z tego wysupłujemy&lt;/&gt; - mówi Dorota, która wymyśliła nazwę zespołu.<br>Na początku grała na skrzypcach, ale przyszedł Jasiu i rzuciła instrument, bo grał lepiej.<br>Jan Pietr z Bystrego Osady ma konia Bucka i żyje z 4 ha ziemi. - &lt;q&gt;Ale jakie ma zawsze czyste paznokcie&lt;/&gt; - chwali skrzypka szefowa.<br>Janek wystrugał z jabłonki klekotkę. Na tej "&lt;orig&gt;trzaskaczce&lt;/&gt;" gra Zosia. Namawia Janka, żeby jej flet wyrzeźbił.<br>- &lt;q&gt;Bo i na fleciku Janek wywija&lt;/&gt; - zachwyca się Zosia.<br>Za młodu grał po weselach w kapeli Ciesielskiego. Gdy się rozwiązała, "&lt;q&gt;to se w domu pitolił polki, oberki i mazurki&lt;/&gt;". Skrzypce ma stare, ręczna robota. Wyceniał je u Mroza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego