ślad,<br>(Serca naszego powszedniego daj nam, Panie) -<br>Od siedmiu braci śpiących wracam samotny brat,<br>Idę oto po nasze wspólne zmartwychwstanie.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>ŚLADEM TWEJ BIELI</><br>Jak łaska, której żebrzą u niebios prorocy,<br>Są ręce twoje,<br>Są ręce twoje jak białych skrzydeł dwoje<br>Na skrzydłach nocy.<br><br>Mam kielichy odebrane wargom i winu,<br>Mam jad w pierścieniu,<br>Mam jad w pierścieniu i płomień, a w płomieniu<br>Ziarno bursztynu.<br><br>Jak droga mleczne, jak srebrna po dwakroć droga<br>Są ręce twoje,<br>Są ręce twoje jak białych powiek dwoje<br>Na oczach Boga.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>SŁOWA CZTEROKROTNE</><br>W prowincjonalnym małym mieście<br>Tak niepozornie mija życie,<br>I wszystkie dni są takie proste