Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Powrót do Breitenheide
Rok wydania: 1998
Rok powstania: 1997
Tylko degeneraci uciekają od niego. W tym świetle tężeją twarze bohaterów, ono tworzy mistyczne tło dla zwycięstwa niezłomnej duszy nad niegodnym miana ludzi robactwem. Niech pani spojrzy, ono uwzniośla, wzmaga samym swoim odcieniem pogardę dla wszystkiego, co przyziemne i skalane słabością!

Schodząc następnego dnia na śniadanie, Chabot ujrzał w rozsłonecznionej jadalni nowych gości. Przy stole siedział wykwintny pan, tłumaczący coś szesnastoletniemu może chłopcu o złej, ściągniętej twarzy, obok mieszała kawę przeciętnej urody blondynka, na pierwszy rzut oka uosobienie skrupulatności i beznadziejnego spokoju, w rogu zaś rozsiadł się osobnik o fizjonomii ascety, z długimi do ramion siwymi włosami i takąż brodą sięgającą
Tylko degeneraci uciekają od niego. W tym świetle tężeją twarze bohaterów, ono tworzy mistyczne tło dla zwycięstwa niezłomnej duszy nad niegodnym miana ludzi robactwem. Niech pani spojrzy, ono uwzniośla, wzmaga samym swoim odcieniem pogardę dla wszystkiego, co przyziemne i skalane słabością!<br><br>Schodząc następnego dnia na śniadanie, Chabot ujrzał w rozsłonecznionej jadalni nowych gości. Przy stole siedział wykwintny pan, tłumaczący coś szesnastoletniemu może chłopcu o złej, ściągniętej twarzy, obok mieszała kawę przeciętnej urody blondynka, na pierwszy rzut oka uosobienie skrupulatności i beznadziejnego spokoju, w rogu zaś rozsiadł się osobnik o fizjonomii ascety, z długimi do ramion siwymi włosami i takąż brodą sięgającą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego