Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
zawsze - zwłaszcza wtedy, gdy wracałam już na kolację do domu kuchennymi drzwiami, które były tak beznadziejnie rzeczywiste jak cała ta okolica kuchennych szaf, stołów obitych ceratą, rozpalonych fajerek i pogrzebaczy, wiadra na śmieci i zlewu.
Rzeczywistość była utrapieniem. Czy dlatego zapełniałam ją Gorgonami i subiektami ze sklepów cynamonowych? Może nawet jajecznica dla pana Weingartena należała do błogiej nierzeczywistości?
I wróciła stamtąd na zawsze, a dwie żydowskie dziewczynki wciąż kiwają na mnie z podwórka. "Znów się istnieć uparły - jak to bywa umarłym". Przypadło im trwać jak wyrzut w moim wierszu. Może w każdym z moich wierszy?

DWIE MOJE SCENY, DWIE MOJE WYSPY
zawsze - zwłaszcza wtedy, gdy wracałam już na kolację do domu kuchennymi drzwiami, które były tak beznadziejnie rzeczywiste jak cała ta okolica kuchennych szaf, stołów obitych ceratą, rozpalonych fajerek i pogrzebaczy, wiadra na śmieci i zlewu.<br>Rzeczywistość była utrapieniem. Czy dlatego zapełniałam ją Gorgonami i subiektami ze sklepów cynamonowych? Może nawet jajecznica dla pana Weingartena należała do błogiej nierzeczywistości?<br>I wróciła stamtąd na zawsze, a dwie żydowskie dziewczynki wciąż kiwają na mnie z podwórka. "Znów się istnieć uparły - jak to bywa umarłym". Przypadło im trwać jak wyrzut w moim wierszu. Może w każdym z moich wierszy?&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;DWIE MOJE SCENY, DWIE MOJE WYSPY
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego