Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ćwiczyć pomysłowość i posługiwać się narzędziami.


marek@kosmos.czyli.świat
Pamiętam, co pisał Bergson, ale nie mam zaufania do jego spekulacji. Brzmią jak fascynujące opowiadania z innej planety. Weźmy jako przykład chrząszcza, który składa jaja u wejścia do podziemnych uli, gdzie mieszka jakiś gatunek dzikich pszczół. Po pewnym czasie z jajek chrząszcza wylęgają się larwy i czekają, aż truteń będzie wychodzić z podziemnego ula. Czepiają się jego grzbietu i ulatują z nim w powietrze. Samiec wykonuje swój lot godowy. Larwa korzysta z okazji i przenosi się na samicę. Wraca z nią na ziemię i czeka, aż samica, która już teraz jest
ćwiczyć pomysłowość i posługiwać się narzędziami.<br><br><br>marek@kosmos.czyli.świat<br>Pamiętam, co pisał Bergson, ale nie mam zaufania do jego spekulacji. Brzmią jak fascynujące opowiadania z innej planety. Weźmy jako przykład chrząszcza, który składa jaja u wejścia do podziemnych uli, gdzie mieszka jakiś gatunek dzikich pszczół. Po pewnym czasie z jajek chrząszcza wylęgają się larwy i czekają, aż truteń będzie wychodzić z podziemnego ula. Czepiają się jego grzbietu i ulatują z nim w powietrze. Samiec wykonuje swój lot godowy. Larwa korzysta z okazji i przenosi się na samicę. Wraca z nią na ziemię i czeka, aż samica, która już teraz jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego