Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
się brakiem przyciągania i podniecenia, jakąś apatią, bliskością płaczu. Narzuca te obrazy przyjacielowi i czerpie osobliwą przyjemność, kiedy ten reaguje niezrozumieniem, irytacją albo agresją. Zresztą tamten nie rozumie i nie dzieli tej tęsknoty za wstydem albo za wstydliwością. Radzi pozbyć się wstydu. A przecież sam jest wstydliwy - wtrącam. I to jak bardzo, ale wstydzi się swego wstydu. Zresztą jego wstyd jest w innych rejonach, jego wstyd jest na przykład w rejonach genitalnych... Zakrywa się zaraz - niejako zaraz po użyciu... Genitalia zostają ukazane tylko na ten właściwy, seksualny moment i zaraz potem zakryte... Dzieje się to wręcz chorobliwie, z jakimś takim charakterystycznym, kobiecym
się brakiem przyciągania i podniecenia, jakąś apatią, bliskością płaczu. Narzuca te obrazy przyjacielowi i czerpie osobliwą przyjemność, kiedy ten reaguje niezrozumieniem, irytacją albo agresją. Zresztą tamten nie rozumie i nie dzieli tej tęsknoty za wstydem albo za wstydliwością. Radzi pozbyć się wstydu. A przecież sam jest wstydliwy - wtrącam. I to jak bardzo, ale wstydzi się swego wstydu. Zresztą jego wstyd jest w innych rejonach, jego wstyd jest na przykład w rejonach genitalnych... Zakrywa się zaraz - niejako zaraz po użyciu... Genitalia zostają ukazane tylko na ten właściwy, seksualny moment i zaraz potem zakryte... Dzieje się to wręcz chorobliwie, z jakimś takim charakterystycznym, kobiecym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego