może my powinniśmy coś takiego ustanowić, i mieć z głowy wszystkie te takie deklaracje i dygawacje, czy, czy zwracać, czy, czy nie zwracać, pani Agnieszko, jak pani sądzi, halo?<br>Panie Januszu, a jak pan uważa?</><br><whon> - Proszę pana, ja jestem, przede wszystkim, przerażony tym argumentem, który się panu tak podoba, że jak będzie Wspólna Europa, to po co w ogóle się o to handryczyć i pojedziemy, prawda, jak ta pani mówiła, do Drezna, czy gdzieś to zobaczyć. Jeżeliby konsekwentnie stosować to stanowisko, to powinniśmy, przede wszystkim, otworzyć granice i w ogóle nie kontrolować, czy dzieła sztuki wywożone są z Polski, czy nie, czy