Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
bo gdy mnie tylko zobaczyła, to zaraz uśmiechnęła
się i powiedziała:

- Dobrze, żeś już przyszła. Obmyśliłam
na dziś wspaniałą zabawę!

Bo mama zachowywała się teraz bardzo dziwnie.

Nigdy nie całowała mnie ani nie przytulała do siebie
i nie pozwalała mi nawet podchodzić do siebie blisko,
a jednocześnie przywoływała mnie nieustannie, jak
gdyby
nie mogła się ze mną rozstać, i bawiła
się ze mną całymi godzinami.

Dawniej takie chwile spędzone z nią były dla mnie
tylko rzadkim świętem, a jeżeli stan jej zdrowia się
pogarszał, nie widywałam jej prawie wcale. Toteż
chociaż niby to wiedziałam, że mamie jest gorzej, nie
zdawałam sobie z
bo gdy mnie tylko zobaczyła, to zaraz uśmiechnęła <br>się i powiedziała: <br><br>- Dobrze, żeś już przyszła. Obmyśliłam <br>na dziś wspaniałą zabawę! <br><br>Bo mama zachowywała się teraz bardzo dziwnie. <br><br>Nigdy nie całowała mnie ani nie przytulała do siebie <br>i nie pozwalała mi nawet podchodzić do siebie blisko, <br>a jednocześnie przywoływała mnie nieustannie, jak <br>gdyby nie mogła się ze mną rozstać, i bawiła <br>się ze mną całymi godzinami. <br><br>Dawniej takie chwile spędzone z nią były dla mnie <br>tylko rzadkim świętem, a jeżeli stan jej zdrowia się <br>pogarszał, nie widywałam jej prawie wcale. Toteż <br>chociaż niby to wiedziałam, że mamie jest gorzej, nie <br>zdawałam sobie z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego