Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
rozwianą głowę i oparł się rękami o białe, malowane plecy krzesełka.
- Jakżeż się pani czuje? - zapytał i twarz jego. która była. w cieniu, rozbłysła w nieustannym uśmiechu. Biały rząd zębów przeciął ją w poprzek.
Zapytał mnie następnie, czy u nas w rodzinie nikt nigdy nie chorowali na gruźlicę, i był jak gdyby bardzo zadowolony, goły powiedziałam, że ojciec mój umarł na suchoty .

Pokiwał głową i zęby znowu oświetliły mu twarz. - Widziałem pani analizę - powiedział - nic takiego nadzwyczajnego nie ma... Pani poleży parę dni w tym pokoju... - Nie skończył, ponieważ w tym samym momencie na sąsiednim łóżku rozległ się wręcz zwierzęcy pomruk. w
rozwianą głowę i oparł się rękami o białe, malowane plecy krzesełka.<br>- Jakżeż się pani czuje? - zapytał i twarz jego. która była. w cieniu, rozbłysła w nieustannym uśmiechu. Biały rząd zębów przeciął ją w poprzek.<br>Zapytał mnie następnie, czy u nas w rodzinie nikt nigdy nie chorowali na gruźlicę, i był jak gdyby bardzo zadowolony, goły powiedziałam, że ojciec mój umarł na suchoty .<br>&lt;page nr=144&gt;<br>Pokiwał głową i zęby znowu oświetliły mu twarz. - Widziałem pani analizę - powiedział - nic takiego nadzwyczajnego nie ma... Pani poleży parę dni w tym pokoju... - Nie skończył, ponieważ w tym samym momencie na sąsiednim łóżku rozległ się wręcz zwierzęcy pomruk. w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego