Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
twój materiał. Po odejściu Walendziaka ta atmosfera zniknęła.

Łukasz Perzyna: Nazwałbym Walendziaka ideowym pragmatykiem, potrafił bowiem zawsze dokonać realnego rachunku możliwości wprowadzania w życie tych idei, na których mu naprawdę zależało.

Pragmatyzm Walendziaka przejawiał się między innymi w usilnej próbie uwiarygodnienia się w oczach lewicy. Stąd zapewne brak oczekiwanych zwolnień, jak też pretensje wielu prawicowych polityków i dziennnikarzy do programów publicystycznych. Skonfliktowany z Walendziakiem był nieustannie Jarosław Kaczyński, Janusz Korwin-Mikke. - Docierało do mnie wiele sygnałów ze strony prawicy. A to jednych pokazuję za mało, a to nie tych co trzeba. Nie można było dogodzić wszystkim - odpiera te zarzuty Walendziak.

Po dwumiesięcznym
twój materiał. Po odejściu Walendziaka ta atmosfera zniknęła.<br><br> Łukasz Perzyna: Nazwałbym Walendziaka ideowym pragmatykiem, potrafił bowiem zawsze dokonać realnego rachunku możliwości wprowadzania w życie tych idei, na których mu naprawdę zależało.<br><br>Pragmatyzm Walendziaka przejawiał się między innymi w usilnej próbie uwiarygodnienia się w oczach lewicy. Stąd zapewne brak oczekiwanych zwolnień, jak też pretensje wielu prawicowych polityków i dziennnikarzy do programów publicystycznych. Skonfliktowany z Walendziakiem był nieustannie Jarosław Kaczyński, Janusz Korwin-Mikke. - Docierało do mnie wiele sygnałów ze strony prawicy. A to jednych pokazuję za mało, a to nie tych co trzeba. Nie można było dogodzić wszystkim - odpiera te zarzuty Walendziak.<br><br>Po dwumiesięcznym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego