Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.22 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ludzie się denerwują, a atmosfera w kolejce robi się coraz bardziej napięta. I po co to wszystko?! Długie kolejki powinny dawno przejść do historii. Czytelnicy Faktu wiedzą, co zrobić, żeby ich nie było. Tylko dlaczego nie wpadli na to ci, którzy nas obsługują?
Dworzec Centralny, poczta, supermarket - wchodzicie i macie jak w banku, że zaginiecie dla świata na wiele godzin. Można stracić nawet 40 minut, nie mówiąc już o zszarganych nerwach. A wszystko przez organizację pracy w stołecznych instytucjach, a raczej przez brak organizacji.
Przecież to naigrywanie się z klientów. Czy tym instytucjom nie zależy na dobrym wizerunku? A wystarczy trochę pomyśleć! - Nie
Ludzie się denerwują, a atmosfera w kolejce robi się coraz bardziej napięta. I po co to wszystko?! Długie kolejki powinny dawno przejść do historii. Czytelnicy Faktu wiedzą, co zrobić, żeby ich nie było. Tylko dlaczego nie wpadli na to ci, którzy nas obsługują?<br>Dworzec Centralny, poczta, supermarket - wchodzicie i macie jak w banku, że zaginiecie dla świata na wiele godzin. Można stracić nawet 40 minut, nie mówiąc już o zszarganych nerwach. A wszystko przez organizację pracy w stołecznych instytucjach, a raczej przez brak organizacji. <br>Przecież to naigrywanie się z klientów. Czy tym instytucjom nie zależy na dobrym wizerunku? A wystarczy trochę pomyśleć! &lt;q&gt;- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego