znaczy piękny i czysty zarazem, jakby schludność podniesiona została do rangi cnoty. Codziennie, od wczesnego ranka unosi się nad całą krainą psalm prania, bielenia, zamiatania, trzepania, polerowania. To co zniknęło z powierzchni ziemi (ale nie pamięci), to co obroniły szańce strychów, znajduje się teraz w pięciu muzeach regionalnych o nazwach jak z bajki - Ede, de Lutte, Ajelddoom, Lievelde, Marssum, Helmonie. Są tam stuletnie młynki do kawy, lampy naftowe, aparaty do osuszania bagien i nawadniania pól, weselne i codzienne buciki, sposoby szlifowania diamentów i kucia harpuna, modele sklepów kolonialnych, warsztatów krawieckich, cukierni, przepisy na wypieki i ciasta świąteczne, rycina przedstawiająca ogromnego rekina na plaży