szeroko ze zdjęć jako materiału dzieła sztuki. Czyniono to przy tym na różny sposób, sposługując się zdjęciem jako cytatem z rzeczywistości np. w pop-arcie, bądź jako neutralnym, wolnym od subiektywnych sfałszowań zapisem obrazu świata, który można następnie z drobiazgową dokładnością z fotografii przenieść na obraz, jak w hiperrealizmie.<br> A jak ze zdjęć fotograficznych korzysta Fałat? Wydaje się, że nie ogranicza się tylko do powierzchownej stylizacji na "fotograficzność". Stwierdzał to zresztą niejednokrotnie w swoich wypowiedziach. Korzysta ze zdjęć i często maluje obrazy na ich podstawie. Ale "fotograficzny" charakter jego obrazów nie wynika bynajmniej z przenoszenia na płótno właściwości odbitki, która stanowi punkt