Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy i szkole
Rok powstania: 2001
wybaczam. Ale tak to nam nigdy nie przywozili odgrzewanej, no nie?
No nie.
dzisiaj
Więc...
Mam ochotę, wiesz co, na colę.
Na colę? A ja bym się napiła Mazowszanki. Znaczy wody gazowanej w ogóle.
Jakoś tak. Bo ten sok piję, ale ale jakoś wiesz... A opowiadałam ci? Nie opowiadałam ci, jak ze schodów zleciałam?
Nie.
Boże. Myślałam w ogóle, że obcasa złamałam. A wiesz dlaczego? Poszłam po talerzyk, tam nie wiem nie wiem, co ja tam niosłam na tym talerzyku. Idę, idę, idę, no nie, i jakoś nie wiem, jak ja stanęłam, że normalnie poleciałam do tyłu, do tyłu poleciałam, ale talerzyk
wybaczam. &lt;vocal desc ="laugh"&gt;&lt;pause&gt; Ale tak to nam nigdy nie przywozili odgrzewanej, no nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;gap&gt; dzisiaj &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Więc...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Mam ochotę, wiesz co, na colę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na colę? A ja bym się napiła Mazowszanki. Znaczy wody gazowanej w ogóle.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Jakoś tak. Bo ten sok piję, ale ale jakoś wiesz... A opowiadałam ci? Nie opowiadałam ci, jak ze schodów zleciałam?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Boże. Myślałam w ogóle, że obcasa złamałam. A wiesz dlaczego?&lt;pause&gt; Poszłam po talerzyk, tam nie wiem nie wiem, co ja tam niosłam na tym talerzyku. Idę, idę, idę, no nie, i jakoś nie wiem, jak ja stanęłam, że normalnie poleciałam do tyłu, do tyłu poleciałam, ale talerzyk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego