później weszła w skład II Korpusu. Tam zostałem kierownikiem działu wydawnictw i czasopism. <br> Garliński: Była to droga żołnierska, którą, jakże słusznie, wybrała olbrzymia większość młodych Polaków. Wtedy, we Włoszech, już po zakończeniu działań wojennych, różne były nastroje, spodziewano się nawet wojny Zachodu z Sowietami. Jak Pan wówczas widział te sprawy, jaka była Pańska ocena rzeczywistości?<br> Giedroyć: Istotnie wtedy w środowisku polskim były powszechne złudzenia, że jesteśmy w przededniu trzeciej wojny światowej. Dlatego nikt nie planował działalności na długą metę. Dla mnie jednak było jasne, że trzeciej wojny światowej nie<br><br>strona 9<br><br>będzie, że powstanie emigracja i że działalność poza krajem musi być