Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
inne, ważniejsze sprawy. Nie mógł zrozumieć, że niemowlę drze się i nic z tym nie można zrobić, trzeba się nim zająć. Rodzice szczęśliwych rodziców dawali jakieś pieniądze, ale Jolka coraz częściej zadawała pytanie, z czego będą żyli. Hehe coraz głośniej odpowiadał, że jest poetą i artystą i że powinna zauważyć, jaka jest rzeczywistość: i nie można teraz jego talentu przeliczyć na konkretne pieniądze. To wtedy zaczęli go wkurwiać wszyscy ci wygarniturowani goście z ogromnymi centertelami w walizkach, wtedy te wszystkie kolorowe sklepy i restauracje zaczął omijać ze wstrętem. - Widzisz, co się dzieje? - krzyczał do Jolki. - Runął mur i zalał nas jarmark
inne, ważniejsze sprawy. Nie mógł zrozumieć, że niemowlę drze się i nic z tym nie można zrobić, trzeba się nim zająć. Rodzice szczęśliwych rodziców dawali jakieś pieniądze, ale Jolka coraz częściej zadawała pytanie, z czego będą żyli. Hehe coraz głośniej odpowiadał, że jest poetą i artystą i że powinna zauważyć, jaka jest rzeczywistość: i nie można teraz jego talentu przeliczyć na konkretne pieniądze. To wtedy zaczęli go wkurwiać wszyscy ci wygarniturowani goście z ogromnymi centertelami w walizkach, wtedy te wszystkie kolorowe sklepy i restauracje zaczął omijać ze wstrętem. - Widzisz, co się dzieje? - krzyczał do Jolki. - Runął mur i zalał nas jarmark
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego