o przyszłość tym trudniejsza, bo jeszcze samotna. No, ma, ma ludzi... Jednak wielu przyłączyło się myśląc, że tego wymaga taktyka, podejrzewają że chce władzy, że się odegra za więzienie. Motywy ich działania nieważne, tylko skutki. Grunt, żeby miał rok, dwa lata czasu. Potem zaczną go szanować.<br>Rozejrzał się po pokoju, jakby dopiero teraz zaniepokoiła go cisza.<br>- Puść trochę jakiejś muzyki. Smutno tu.<br>Otworzył radio. Przybierając na sile wlała się melodia z jakiegoś amerykańskiego filmu o białej emigracji: Anastazja. Kołysał stopą rytmicznie, podobała mu się tęskna piosenka śpiewana niskim trochę ochrypłym kobiecym głosem.<br>- Więc myślisz, że Chruszczow się z Nagym pospieszył? - zapytał