adnotacją "adresat nieznany", bowiem po utracie stałego źródła dochodu - czyli pracy - J.F. zmienił swoją dotychczasową siedzibę, o czym bank oczywiście nie wiedział. Potem sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała, bo J.F., powołany do spełnienia zaszczytnego obowiązku wojskowego, ponownie wybył z miejsca aktualnego zamieszkania do miejsca wskazanego w bilecie kolejowym, jaki na tę okoliczność otrzymał i w ten sposób znowu na jakiś czas, bez specjalnego wysiłku, a przez przypadek, odsunął od siebie konsekwencje podpisania bankowego oświadczenia o poddaniu się egzekucji, odsetkom, kosztom sądowym i innym bardzo nieprzyjemnym rzeczom, na które można się narazić, lekceważąc niespłacone saldo debetowe.<br>W końcu jednak starania