Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
i od kilkunastu lat pilnie wypatrujących zagrożeń z kosmosu. Gdy w końcówce lat 80. ubiegłego wieku powoli spadało napięcie związane z zimną wojną, astronomom udało się przekonać rządy swoich państw, że czas najwyższy zacząć śledzić kosmos. Bo jeśli sami nie zgotujemy sobie zagłady, może ona przyjść w postaci zwykłej skały, jakich wiele krąży wokół Ziemi.

O tym, że to możliwe, przekonuje historia naszej planety. U zarania swego rozwoju, 4,4 mld lat temu, Ziemia działała jak ogromny odkurzacz - jej silne przyciąganie wsysało krążące w kosmosie komety i asteroidy. To właśnie one przyniosły nam wodę i żelazo. Ale co kilka tysięcy lat trafiał
i od kilkunastu lat pilnie wypatrujących zagrożeń z kosmosu. Gdy w końcówce lat 80. ubiegłego wieku powoli spadało napięcie związane z zimną wojną, astronomom udało się przekonać rządy swoich państw, że czas najwyższy zacząć śledzić kosmos. Bo jeśli sami nie zgotujemy sobie zagłady, może ona przyjść w postaci zwykłej skały, jakich wiele krąży wokół Ziemi. <br><br>O tym, że to możliwe, przekonuje historia naszej planety. U zarania swego rozwoju, 4,4 mld lat temu, Ziemia działała jak ogromny odkurzacz - jej silne przyciąganie wsysało krążące w kosmosie komety i asteroidy. To właśnie one przyniosły nam wodę i żelazo. Ale co kilka tysięcy lat trafiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego