dwustronne stosunki pogarsza Rosja, "która szpieguje u nas, a nie my, którzy wydalamy szpiegów". Koordynator nie wykluczył, że opinia publiczna dowie się o ewentualnych reperkusjach działań rosyjskiego wywiadu w Polce. - To będzie zależało od sytuacji - zapewnił Pałubicki. <br>Tymczasem szef MSZ Bronisław Geremek tłumaczył wczoraj dziennikarzom, że wypowiedź Pałubickiego nie oznacza jakichkolwiek dalszych działań. Przyznał też, że nic nie jest mu wiadome o nowych szpiegach rosyjskich, a co więcej "ma nadzieję, że sprawa jest zamknięta". <br>- Jak widać, minister Pałubicki ma podstawy, natomiast ministrem spraw zagranicznych jestem ja i tylko ja mogę powiedzieć, czy dyplomaci rosyjscy mieliby zostać wydaleni jako szpiedzy. Mogę odpowiedzieć