Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
zawartej w tych wspomnieniach pozostaje dziś tak czy owak nie do ustalenia. Zapewne nie jest najwyższy, zważywszy na mą introwertyczną naturę, każącą mi wielokroć analizować każde przeszłe zdarzenie - klik, klik, klik, klik, klik - coraz to inne rozwinięcie ikony za kolejnym z tysięcznych otwarć. Czy na tej budowie stał w ogóle jakikolwiek dźwig?
*
Co zatem odrzekłby Czarny na owe eleganckie wywody doktor Vassone? Czy przyznałby jej rację? Że trudne miał dzieciństwo i że nie jest jak inni ludzie? Wielkie mi odkrycie; jasne, że nie jestem jak inni, nie jestem jak ludzie.
Ale cóż mogę powiedzieć o mym własnym rozwoju psychicznym? Co odziedziczyłem
zawartej w tych wspomnieniach pozostaje dziś tak czy owak nie do ustalenia. Zapewne nie jest najwyższy, zważywszy na mą introwertyczną naturę, każącą mi wielokroć analizować każde przeszłe zdarzenie - klik, klik, klik, klik, klik - coraz to inne rozwinięcie ikony za kolejnym z tysięcznych otwarć. Czy na tej budowie stał w ogóle jakikolwiek dźwig?<br>*<br>Co zatem odrzekłby Czarny na owe eleganckie wywody doktor Vassone? Czy przyznałby jej rację? Że trudne miał dzieciństwo i że nie jest jak inni ludzie? Wielkie mi odkrycie; jasne, że nie jestem jak inni, nie jestem jak ludzie. <br>Ale cóż mogę powiedzieć o mym własnym rozwoju psychicznym? Co odziedziczyłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego