Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
na prezydenta", i do ZChN: "Jest mi najbliższy i w tym kierunku będę oscylował". Wbrew oczekiwaniom, Wałęsa nie zadeklarował wyraźnie, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich. ANDRIEJ KOZYRIEW, szef rosyjskiej dyplomacji, który przebywał w Gdańsku na sesji Rady Państw Morza Bałtyckiego, pozytywnie ocenił stosunki polsko-rosyjskie i skrytykował doniesienia prasowe, jakoby uległy one pogorszeniu. Wskazał na obraz "Sąd Ostateczny" w ratuszu: "W rzeczywistości stosunki te wyglądają tak (wskazał na niebo), natomiast w ocenie prasy tak" (wskazał na piekło). Również min. W. Bartoszewski oświadczył: "Nic nie wiem o tym, żeby nasze stosunki były naprężone. Część dziennikarzy polskich i rosyjskich wzajemnie siebie podnieca
na prezydenta", i do ZChN: "Jest mi najbliższy i w tym kierunku będę oscylował". Wbrew oczekiwaniom, Wałęsa nie zadeklarował wyraźnie, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich. ANDRIEJ KOZYRIEW, szef rosyjskiej dyplomacji, który przebywał w Gdańsku na sesji Rady Państw Morza Bałtyckiego, pozytywnie ocenił stosunki polsko-rosyjskie i skrytykował doniesienia prasowe, jakoby uległy one pogorszeniu. Wskazał na obraz "Sąd Ostateczny" w ratuszu: "W rzeczywistości stosunki te wyglądają tak (wskazał na niebo), natomiast w ocenie prasy tak" (wskazał na piekło). Również min. W. Bartoszewski oświadczył: "Nic nie wiem o tym, żeby nasze stosunki były naprężone. Część dziennikarzy polskich i rosyjskich wzajemnie siebie podnieca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego