Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
Hiszpania bez swych południowych przedłużeń nie wchodzi z przybyszem w bliższy, intymny stosunek, rozchyla tylko dla niego drzwi, ale jej wnętrze, jej atrium pozostaje dla turysty zamknięte. Trzeba dopiero zobaczyć afrykańską spiekotę Andaluzji, trzeba zobaczyć absolutną jałowość połonin na wyprażonych Sierrach koło Murcii i Almeria, trzeba obejrzeć troglodytów czyli mieszkańców jaskiń koło Guadix, cyganów na Sacromonte w Grenadzie, by zdać sobie sprawę, że recepty, doskonałe dla Szkocji i Walii, czy Bayerischer

Wald, czy nawet dla województwa krakowskiego, muszą w Hiszpanii zawodzić.
W 1947 roku Hiszpania była państwem policyjnym, zacofanym, tępym, nieprzyjemnym; jej reżym był dla mnie obmierzły. Moim mentorem w Hiszpanii
Hiszpania bez swych południowych przedłużeń nie wchodzi z przybyszem w bliższy, intymny stosunek, rozchyla tylko dla niego drzwi, ale jej wnętrze, jej atrium pozostaje dla turysty zamknięte. Trzeba dopiero zobaczyć afrykańską spiekotę Andaluzji, trzeba zobaczyć absolutną jałowość połonin na wyprażonych Sierrach koło Murcii i Almeria, trzeba obejrzeć troglodytów czyli mieszkańców jaskiń koło Guadix, cyganów na Sacromonte w Grenadzie, by zdać sobie sprawę, że recepty, doskonałe dla Szkocji i Walii, czy Bayerischer<br><br>&lt;page nr=87&gt; Wald, czy nawet dla województwa krakowskiego, muszą w Hiszpanii zawodzić.<br>W 1947 roku Hiszpania była państwem policyjnym, zacofanym, tępym, nieprzyjemnym; jej reżym był dla mnie obmierzły. Moim mentorem w Hiszpanii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego