ma kawałka chleba w tym domu!". Z trzeciej - zawsze znajdzie się egzemplarz z prywatnymi fobiami, jak pewien mój współpasażer. Gdy dowiedział się, że kapitanem samolotu, którym lecieliśmy, jest kobieta, zapiął mocniej pasy i jęknął boleśnie: "Rany boskie, nie dolecimy".<br>Na szczęście, i to już będzie z czwartej strony, trafiają się jaskółki. Jak wiadomo, od tego roku kobiety uzyskały prawo studiowania w szkołach oficerskich i nawet kilka z nich zostało łaskawie przyjętych. Młody porucznik z Wojskowej Akademii Technicznej na pytanie dziennikarza: "Jak pan zamierza traktować znajdujące się pod pana dowództwem kobiety?", odpowiedział: "Tak samo jak mężczyzn, bo to jest klucz do sukcesu