Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
u nas, maże ta i lepiej trochę, ale - źle... Bez praw żył naród pospolity, uciemiężony i w nędzy, podatkami do cna wyciskany... Aż się raz zrobił rozruch okropny, rewolucją zwany - i dawny porządek padł jak drzewo ścięte!... Nie pisaniem i nie skargami, ale owym właśnie rozruchem strasznym, co tysiące głów jaśniepańskich odrąbał z karków!... mówili mi, że i sama królewska głowa pod nóż tam wtedy poszła - Kazimierz, jakby wrośnięty w pniak, na którym siedział - milczał nieporuszenie, z zapartym oddechem.
To, co słyszał teraz, było objawieniem spraw, o których on, w latach bernardyńskiej edukacji, nie dowiedział się ani słowa... Derkaczowe mówienie wydawało
u nas, maże ta i lepiej trochę, ale - źle... Bez praw żył naród pospolity, uciemiężony i w nędzy, podatkami do cna wyciskany... Aż się raz zrobił rozruch okropny, rewolucją zwany - i dawny porządek padł jak drzewo ścięte!... Nie pisaniem i nie skargami, ale owym właśnie rozruchem strasznym, co tysiące głów jaśniepańskich odrąbał z karków!... mówili mi, że i sama królewska głowa pod nóż tam wtedy poszła - Kazimierz, jakby wrośnięty w pniak, na którym siedział - milczał nieporuszenie, z zapartym oddechem.<br>To, co słyszał teraz, było objawieniem spraw, o których on, w latach bernardyńskiej edukacji, nie dowiedział się ani słowa... Derkaczowe mówienie wydawało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego