Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
za to pokalany, olszyna pokalana. Dziennikarz pod samo wejście do lochu maszynę drukarską podtoczy i palcem bębniąc po brzuchu, przypilnuje, żeby papier chwycił wszystkie treści, które wybuch z ciemności ziemskich wypatroszy. Żeby czytelnik europejski mógł oglądać w poczekalni u dentysty dzieje zeszczurzałych żołnierzy, co pięć lat czekali, aż się doczekali jasności zielonej. Ich palce zdarte o beton. A dziennikarzowi nagroda za "dokument"...
Oczywiście fotografia. Stoi Tuszy, oparty o pierwszy złom omszałego betonu, i dłonią wskazuje wejście. Tytuł? "Dramat zwyrodnienia, czyli eros przeciw nicości". Wywiad w telewizji. W otoczeniu dzieci szkolnych z numerem pisma ilustrowanego w rączce. Zofia rezolutnie odpowiada na pytania
za to pokalany, olszyna pokalana. Dziennikarz pod samo wejście do lochu maszynę drukarską podtoczy i palcem bębniąc po brzuchu, przypilnuje, żeby papier chwycił wszystkie treści, które wybuch z ciemności ziemskich wypatroszy. Żeby czytelnik europejski mógł oglądać w poczekalni u dentysty dzieje zeszczurzałych żołnierzy, co pięć lat czekali, aż się doczekali jasności zielonej. Ich palce zdarte o beton. A dziennikarzowi nagroda za "dokument"... <br>Oczywiście fotografia. Stoi Tuszy, oparty o pierwszy złom omszałego betonu, i dłonią wskazuje wejście. Tytuł? "Dramat zwyrodnienia, czyli eros przeciw nicości". Wywiad w telewizji. W otoczeniu dzieci szkolnych z numerem pisma ilustrowanego w rączce. Zofia rezolutnie odpowiada na pytania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego