11 mln zł postawiła prokuratura w &lt;name type="place"&gt;Szczecinie&lt;/&gt; posłowi &lt;name type="person"&gt;Ryszardowi Bondzie&lt;/&gt;. To już kolejne zarzuty w karierze byłego posła &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;name type="person"&gt;Bonda&lt;/&gt; stawił się w prokuraturze w piątek. &lt;q&gt;- Zarzut dotyczy przywłaszczenia zboża o wartości 11,2 mln zł&lt;/&gt; - wyjaśnia prokurator &lt;name type="person"&gt;Anna Gawłowska-Rynkiewicz&lt;/&gt;, rzecznik prasowy &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Okręgowej&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Szczecinie&lt;/&gt;.<br>Sprawa wyszła na jaw w maju 2003 roku, kiedy okazało się, że z niektórych magazynów &lt;name type="person"&gt;Bondy&lt;/&gt; zniknęło zboże należące do prywatnych firm, a które przechowywał. Część zboża należała także do &lt;name type="org"&gt;Agencji Rynku Rolnego&lt;/&gt;, która o fakcie powiadomiła prokuraturę, oceniając swoje straty na 5 mln zł. Śledztwo wykazało jednak znacznie większe ubytki, bo zniknęło aż