Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
spowodować milczenie obu bramkarzy, aż do momentu przybycia do mieszkania Z. Bońka. Szok nie przeszkodził jednak Piotrowi Gajdzie obejrzeć uszkodzenia samochodu w czasie, gdy Burzyński rozmawiał z Henrykiem Bednarczykiem, a samemu Burzyńskiemu w doprowadzeniu bocznymi uliczkami samochodu pod mieszkanie najbardziej wpływowego w widzewskiej drużynie piłkarza.

Bramkarze Widzewa wieczorem 25 lutego jechali do Tuszyna, do restauracji prowadzonej przez ich znajomego. W styczniu ci sami piłkarze w tuszyńskiej restauracji wypili po kilka lampek koniaku i lampce szampana, po czym za kierownicą usiadł Z. Burzyński, obok niego zaś P. Gajda. Oświadczenie to, złożone w pierwszej fazie przesłuchań, w trakcie rozprawy Piotr Gajda zmienił, twierdząc
spowodować milczenie obu bramkarzy, aż do momentu przybycia do mieszkania Z. Bońka. Szok nie przeszkodził jednak Piotrowi Gajdzie obejrzeć uszkodzenia samochodu w czasie, gdy Burzyński rozmawiał z Henrykiem Bednarczykiem, a samemu Burzyńskiemu w doprowadzeniu bocznymi uliczkami samochodu pod mieszkanie najbardziej wpływowego w widzewskiej drużynie piłkarza.<br><br>Bramkarze Widzewa wieczorem 25 lutego jechali do Tuszyna, do restauracji prowadzonej przez ich znajomego. W styczniu ci sami piłkarze w tuszyńskiej restauracji wypili po kilka lampek koniaku i lampce szampana, po czym za kierownicą usiadł Z. Burzyński, obok niego zaś P. Gajda. Oświadczenie to, złożone w pierwszej fazie przesłuchań, w trakcie rozprawy Piotr Gajda zmienił, twierdząc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego