nie będzie sobie brudził rąk rozkładaniem namiotów. Całą taktykę wojenną, w tym taktykę górską poznawaliśmy jedynie teoretycznie. W akcjach mieliśmy niby korzystać z BWP (bojowy wóz piechoty - przyp. redakcji). Należę chyba do tej nielicznej grupy żołnierzy, która go w ogóle widziała. Bo chciałem się szkolić i byłem w Bieszczadach. Tam jeden raz widziałem BWP. &lt;gap&gt; Wiem, że pojadą ochotnicy. Ale wiadomo z jakich powodów. Pierwszym są pieniądze. Za miesiąc dostaną po 1000 dolarów, a nie 85 zł. Po drugie, to jak wrócą, będą się mogli do woli chwalić, że byli w Jugosławii. Mam nadzieję, że naszych nikt nie wyśle na front.<br>Z naszych