u nas jest tak rozkładane łóżko i tam jest taka dziura, wnęka taka, i on w tą wnękę, on od razu idzie i to się nieraz <gap></> </><br><br><div type="convers"><br><br><whon> - Pies?</><br><whon> - No.</><br><whon> - To bym go wyrzuciła.</><br><whon> - Dlaczego?</><br><whon> - Z łóżka oczywiście.</><br><whon> - Nie, ja nie.</><br><whon> - To znaczy z miejsca <gap></><br><whon> - A skąd, mi nie przeszkadza <gap> Tak, raz jeden, raz drugi, ja mówię, matko jedyna, normalnie koncert jakiś, strasznie chrapie.</><br><whon> - A to już.</><br><whon> - A pani dalej w domu pracuje?</><br><whon> - Tak.</><br><whon> - Moja córka szuka pracy.</><br><whon> - Przestała pracować?</><br><whon> - Tak.</><br><whon> - Znajdzie na pewno.</><br><whon> - Nie, ona to znajdzie, bo ona <gap> poza tym ona to prawo studiuje i trochę jej takie robił, a u niej