1971 refleksja: Wszystko jest w nas rozsypane, rozdarte. Potrzeba jakiegoś dotknięcia wewnętrznego, aby to scalić, skupić, ześrodkować.<br><br><page nr=194><br><br> Tym dotknięciem może być miłość, która z elementów buduje w nas jakąś całość. Także modlitwa, ponieważ jest uprzytamnianiem miłości. Mówić prosto. Właśnie to, a nie co innego". W gąszczu pytań rzadko znajdujemy tę jedną, jedyną odpowiedź. Co nie znaczy, że nie należy jej szukać, że nie należy próbować zbliżyć się do niemożliwego.<br> Anna Kamieńska, pozbawiona przez kilka lat możliwości druku we własnym kraju. odkrywała samą siebie w zapisie wewnętrznym. Ile było w nim masek literackich, ile ludzkich twarzy? Któż to raczy wiedzieć...<br><br><au>Mikołaj RUSZKOWSKI</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Dziedzictwo