wtedy, dzięki ropniom, z bardzo<br>daleka wróciłem na trochę do rzeczywistości...<br> Lecz czymże ona jest?<br> Czymże bo jest rzeczywistość, którą rozpatrujemy?<br> Jedna i ta sama?<br> Czy dwie odmienne?<br> Która niby jest rzeczywista, która nie?<br> Która ma być prawdziwa, a która nie?<br> Da się to tak wymierzyć i odgrodzić?<br> Jestże ona jedna jedyna, którą kocham najwięcej, której wszystko<br>poświęcę, wszystkie noce i dni?<br> Tę jedną przyjąć za swoją, a tę inną czy inne odrzucić i<br>potępić?<br> Nawet jeśli ograniczymy się do dwóch, przyjąwszy wasz szablon<br>żałosny, właśnie do tych dwóch, czyli "normalnej" i "nienormalnej", to niby <br>która jest prawdziwa i rzeczywista?<br> Dla was