Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
się - powiedziała jej kiedyś Ulka. - Chodzimy razem z Katarzyną.
- A cóż Katarzyna, karateka? - nie zrozumiała Bogna.
- W jej obstawie są i karatecy - Katarzyna niezmiennie, jak kometa warkocz, ciągnie za sobą chłopaków.
Bogna nie ma przekonania do Katarzyny. Właściwie nic jej nie może zarzucić. Oczywiście złego słowa nie mówi o tej jednej, jedynej przyjaciółce córki, chociaż Ulka i tak wyczuwa ukrywaną rezerwę matki.
Ekran telewizora rozjaśnia słońce, morze w gamach turkusu omywa złoty piasek, chwieją się czuby zielonych palm, plażą biegnie pakowaniec z rozdętymi mięśniami, szczerzy olśniewającą szczękę wypełnioną zębami jak spod sztancy i nie bardzo wiadomo co poleca uwadze tych po drugiej
się - powiedziała jej kiedyś Ulka. - Chodzimy razem z Katarzyną.<br>- A cóż Katarzyna, karateka? - nie zrozumiała Bogna.<br>- W jej obstawie są i karatecy - Katarzyna niezmiennie, jak kometa warkocz, ciągnie za sobą chłopaków.<br>Bogna nie ma przekonania do Katarzyny. Właściwie nic jej nie może zarzucić. Oczywiście złego słowa nie mówi o tej jednej, jedynej przyjaciółce córki, chociaż Ulka i tak wyczuwa ukrywaną rezerwę matki.<br>Ekran telewizora rozjaśnia słońce, morze w gamach turkusu omywa złoty piasek, chwieją się czuby zielonych palm, plażą biegnie pakowaniec z rozdętymi mięśniami, szczerzy olśniewającą szczękę wypełnioną zębami jak spod sztancy i nie bardzo wiadomo co poleca uwadze tych po drugiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego