Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
gasł,
Ach, bo wrześnie tak wcześnie gasną!
Gasną na to, by czas
Mógł zapełnić tę wieczność ciasną.

Poznaję głos ten sam
I zapach, który znam,
Odkąd była ta noc stworzona;
Lecz kto przypomni nam
Porzucone w nocy imiona?

Kochasz - nie kochasz? Mów!
Trzeba tak wielu słów,
Aby móc przemilczeć to jedno
Słowo
, przy którym znów
Nasze wargi na zawsze zbledną.

Księżyc nie twój, nie mój,
Czuwaj, przeczuwaj, czuj,
Co nam ześle ta jasność nowa
I ten daleki znój,
Który ludzkie pomieszał słowa.

Może to tylko mak,
Może miłości znak,
A może jakaś tajemnica?
Odpowiedz: nie czy tak?
Czy mam zapytać księżyca?



PRZEMIANY
gasł,<br> Ach, bo wrześnie tak wcześnie gasną!<br>Gasną na to, by czas<br> Mógł zapełnić tę wieczność ciasną.<br><br>Poznaję głos ten sam<br>I zapach, który znam,<br> Odkąd była ta noc stworzona;<br>Lecz kto przypomni nam<br> Porzucone w nocy imiona?<br><br>Kochasz - nie kochasz? Mów!<br>Trzeba tak wielu słów,<br> Aby móc przemilczeć to jedno<br>Słowo, przy którym znów<br> Nasze wargi na zawsze zbledną.<br><br>Księżyc nie twój, nie mój,<br>Czuwaj, przeczuwaj, czuj,<br> Co nam ześle ta jasność nowa<br>I ten daleki znój,<br> Który ludzkie pomieszał słowa.<br><br>Może to tylko mak,<br>Może miłości znak,<br> A może jakaś tajemnica?<br>Odpowiedz: nie czy tak?<br> Czy mam zapytać księżyca?&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;PRZEMIANY
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego