Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
to zajrzałbym do ciebie od czasu do czasu.
- A co z przepustkami? Nie wypuszczają was?
- Teraz po przysiędze to może prędzej. Wcześniej nie było żadnych szans. Nawet stare wojsko mówi, że oni też rzadko wyjeżdżają na przepustki, ponieważ brakuje ludzi na służby.
- Może chciałbyś się przenieść do Warszawy? W tej jednostce na Pradze żołnierze mogą bez żadnego problemu wychodzić na przepustki popołudniami.
- Gdyby to było możliwe to bardzo chętnie. Jadąc do wojska spodziewałem się, że będę służył w stolicy a tymczasem oni wysłali mnie w jakieś lasy pod Warszawą. Jak pech to pech!
Nie lubię wykorzystywać swych znajomych do osiągania prywatnych
to zajrzałbym do ciebie od czasu do czasu. <br>- A co z przepustkami? Nie wypuszczają was?<br>- Teraz po przysiędze to może prędzej. Wcześniej nie było żadnych szans. Nawet stare wojsko mówi, że oni też rzadko wyjeżdżają na przepustki, ponieważ brakuje ludzi na służby. <br>- Może chciałbyś się przenieść do Warszawy? W tej jednostce na Pradze żołnierze mogą bez żadnego problemu wychodzić na przepustki popołudniami.<br>- Gdyby to było możliwe to bardzo chętnie. Jadąc do wojska spodziewałem się, że będę służył w stolicy a tymczasem oni wysłali mnie w jakieś lasy pod Warszawą. Jak pech to pech!<br>Nie lubię wykorzystywać swych znajomych do osiągania prywatnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego