Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
być cały świat. Najbardziej minorowe nastroje mieli ci, którzy dostali przydział do jednostki położonej miejscowości o wdzięcznie brzmiącej nazwie "Baniocha". Przecież żadna cywilizowana miejscowość nie mogła się tak nazywać! Kiedy dowiedziałem się, że mam jechać do Olchownicy odetchnąłem z ulgą. Miejscowość ta znajdowała się tylko piętnaście kilometrów od Warszawy a jednostka mieściła się blisko samej drogi. Jakiś stary żołnierz pocieszał mnie: "Chłopie, wychodzisz z jednostki i pięć metrów za bramą masz drogę do Warszawy!". Po usłyszeniu tej wiadomości humor poprawił mi się od razu. Tak więc jednak okazało się, że nie tyle obawialiśmy się samej fali co raczej tego, że wyślą
być cały świat. Najbardziej minorowe nastroje mieli ci, którzy dostali przydział do jednostki położonej miejscowości o wdzięcznie brzmiącej nazwie "Baniocha". Przecież żadna cywilizowana miejscowość nie mogła się tak nazywać! Kiedy dowiedziałem się, że mam jechać do Olchownicy odetchnąłem z ulgą. Miejscowość ta znajdowała się tylko piętnaście kilometrów od Warszawy a jednostka mieściła się blisko samej drogi. Jakiś stary żołnierz pocieszał mnie: "Chłopie, wychodzisz z jednostki i pięć metrów za bramą masz drogę do Warszawy!". Po usłyszeniu tej wiadomości humor poprawił mi się od razu. Tak więc jednak okazało się, że nie tyle obawialiśmy się samej fali co raczej tego, że wyślą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego