Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
to ja ci teraz przyniosę.
Nie zważając na protesty Wicka, pobiegł do bufetu i wrócił z ciastkami i kawą z pianką.
- Masz, jedz, chociaż na pewno nie będzie ci tak smakowała, jak mnie wtenczas tam...
Tymczasem kelnerzy zaczęli się schodzić na "Sybir" i obliczać procent - Miecio Sierpowski i Maks przy jednym stole, Robak, Janik i Kantara przy drugim, Jawora i Uhrich przy trzecim Wesołowski miał jeszcze gości, Roman gawędził z Wickiem, palił papierosa, nogę niedbale opierał o krzesło. W pewnej chwili Maks zwrócił się do kolegów i powiedział głośno: - Ja wam mówiłem, że jak Bandery nie ma, to szkoda. Do tego trzeba
to ja ci teraz przyniosę.<br>Nie zważając na protesty Wicka, pobiegł do bufetu i wrócił z ciastkami i kawą z pianką.<br>- Masz, jedz, chociaż na pewno nie będzie ci tak smakowała, jak mnie wtenczas tam...<br>Tymczasem kelnerzy zaczęli się schodzić na "Sybir" i obliczać procent - Miecio Sierpowski i Maks przy jednym stole, Robak, Janik i Kantara przy drugim, Jawora i Uhrich przy trzecim Wesołowski miał jeszcze gości, Roman gawędził z Wickiem, palił papierosa, nogę niedbale opierał o krzesło. W pewnej chwili Maks zwrócił się do kolegów i powiedział głośno: - Ja wam mówiłem, że jak Bandery nie ma, to szkoda. Do tego trzeba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego