Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
i do łóżka lu-lu spać. A potem kolacja i znów spać.
Maciuś spał - spał, najchętniej spał. Rzadziej mu się teraz coś przykrego śniło. Więcej jadł. W ciągu trzech dni przybyło mu półtora kilo.
- Tak to rozumiem - cieszył się doktor. - Za tydzień, jeśli tak dalej pójdzie, będę znów nazywał Maciusia jego królewską mością. A teraz - to nie król, a chudziątko, zbiedzony sierotka, który opiekował się całym światem, a którym nie miał się kto zaopiekować, bo nie ma mamusi.
Po tygodniu podał mu doktor lustro.
- Już prawie król czy nie?
- Jeszcze nie - odpowiedział Maciuś, któremu dziwnie przyjemny był ten pieszczotliwy ton doktora, któremu dziwnie
i do łóżka lu-lu spać. A potem kolacja i znów spać.<br>Maciuś spał - spał, najchętniej spał. Rzadziej mu się teraz coś przykrego śniło. Więcej jadł. W ciągu trzech dni przybyło mu półtora kilo.<br>- Tak to rozumiem - cieszył się doktor. - Za tydzień, jeśli tak dalej pójdzie, będę znów nazywał Maciusia jego królewską mością. A teraz &lt;page nr=167&gt; - to nie król, a chudziątko, zbiedzony sierotka, który opiekował się całym światem, a którym nie miał się kto zaopiekować, bo nie ma mamusi.<br>Po tygodniu podał mu doktor lustro.<br>- Już prawie król czy nie?<br>- Jeszcze nie - odpowiedział Maciuś, któremu dziwnie przyjemny był ten pieszczotliwy ton doktora, któremu dziwnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego