Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
najpierwotniejszymi byli przecież niegdysiejsi protokolanci. Ten nawiązujący do średniowiecza ideał (tęsknił za nim Herbert) twórcy anonimowego zderzony zostaje z brutalnością dzisiejszą, kiedy to autor musi być też medialnym sprawcą dzieła. W tym wypadku sprawstwo medialne jest tak wyraziste, że sprawca staje się autorem i to autorem tak wszechogarniającym, że nazwisko jego staje się też tytułem, co z kolei jest nawiązaniem do pisarzy ewangelicznych. Zbiór rozmaitych relacji firmowany jest ostatecznie przez jednego apostoła, według którego autorytetu, woli i imienia tekst jest głoszony. Według Mateusza. Według Łukasza. Według Wildsteina itd. Prastara jest też forma utworu, jest on po prostu litanią, a że jest to
najpierwotniejszymi byli przecież niegdysiejsi protokolanci. Ten nawiązujący do średniowiecza ideał (tęsknił za nim Herbert) twórcy anonimowego zderzony zostaje z brutalnością dzisiejszą, kiedy to autor musi być też medialnym sprawcą dzieła. W tym wypadku sprawstwo medialne jest tak wyraziste, że sprawca staje się autorem i to autorem tak wszechogarniającym, że nazwisko jego staje się też tytułem, co z kolei jest nawiązaniem do pisarzy ewangelicznych. Zbiór rozmaitych relacji firmowany jest ostatecznie przez jednego apostoła, według którego autorytetu, woli i imienia tekst jest głoszony. Według Mateusza. Według Łukasza. Według Wildsteina itd. Prastara jest też forma utworu, jest on po prostu litanią, a że jest to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego