Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Gordona przesuwały się różne postacie i twarze - teatr cieni. Zawsze, ilekroć ponawiał próby obudzenia w kobiecie upragnionego uczucia, przekonywał się poniewczasie, że była to jeszcze jedna bezwartościowa miłostka, po której zostawał niesmak i pustka.
Upływały lata, dziesiątki lat, a on był wciąż niekochany. I ten niezaspokojony głód miłości dodawał tragizmu jego szekspirowskim kreacjom. Sława Gordona rosła, ale malała szansa na osiągnięcie osobistego szczęścia. Był pasierbem losu i życie przebiegało mu pomiędzy aplauzem widowni a samotnością mrocznego gabinetu, gdzie książki piętrzyły się do sufitu.
I jeszcze to ostatnie rozczarowanie z Izoldą. Ta banalna i bezsensowna historia w stylu brukowej powieści.
Właśnie wtedy na
Gordona przesuwały się różne postacie i twarze - teatr cieni. Zawsze, ilekroć ponawiał próby obudzenia w kobiecie upragnionego uczucia, przekonywał się poniewczasie, że była to jeszcze jedna bezwartościowa miłostka, po której zostawał niesmak i pustka.<br>Upływały lata, dziesiątki lat, a on był wciąż niekochany. I ten niezaspokojony głód miłości dodawał tragizmu jego szekspirowskim kreacjom. Sława Gordona rosła, ale malała szansa na osiągnięcie osobistego szczęścia. Był pasierbem losu i życie przebiegało mu pomiędzy aplauzem widowni a samotnością mrocznego gabinetu, gdzie książki piętrzyły się do sufitu.<br>I jeszcze to ostatnie rozczarowanie z Izoldą. Ta banalna i bezsensowna historia w stylu brukowej powieści.<br>Właśnie wtedy na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego