Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 18.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
w stronę ronda de Gaulle'a "175", jest okazja wysłuchania słów zdziwienia pasażerów. - Czyżby wzięli się za złodziei? Ukryta kamera czy co? To podpucha jakaś. A może zerwali się ze służby? - to tylko niektóre komentarze warszawiaków, nie przyzwyczajonych do obecności "mundurów" w autobusie. Komentarze ledwie słyszy będący po kilku głębszych starszy jegomość. Stara się jednak trzymać prosto na nogach. Lepiej uważać - a nuż wysadzą z pojazdu i zawiozą na Kolską? Kieszonkowców ani widu, ani słychu. - Zostaliśmy poinformowani, kogo wypatrywać. Twarze, nazwiska, grupy - mówi jeden z członków patrolu. - Dzisiaj najwidoczniej sobie odpuścili. Nie chcą ryzykować. Przynajmniej tu, na Trakcie Królewskim, nie ma ich
w stronę ronda de Gaulle'a "175", jest okazja wysłuchania słów zdziwienia pasażerów. - Czyżby wzięli się za złodziei? Ukryta kamera czy co? To <orig>podpucha</> jakaś. A może zerwali się ze służby? - to tylko niektóre komentarze warszawiaków, nie przyzwyczajonych do obecności "mundurów" w autobusie. Komentarze ledwie słyszy będący po kilku głębszych starszy jegomość. Stara się jednak trzymać prosto na nogach. Lepiej uważać - a nuż wysadzą z pojazdu i zawiozą na Kolską? Kieszonkowców ani widu, ani słychu. - Zostaliśmy poinformowani, kogo wypatrywać. Twarze, nazwiska, grupy - mówi jeden z członków patrolu. - Dzisiaj najwidoczniej sobie odpuścili. Nie chcą ryzykować. Przynajmniej tu, na Trakcie Królewskim, nie ma ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego