Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 10
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zapytała mnie ostatnio, komu powierzę swoją finansową przyszłość. I to wcale nie chodziło o mojego chłopa, tylko o fundusz emerytalny. Potem wyjaśniła mi, żebym uważała, bo może się zdarzyć, że akwizytor będzie mi obiecywał na starość wypoczynek na Karaibach, podczas gdy po przeliczeniu wysokości emerytury może się okazać, że w jesieni życia świadczenie nie wystarczy nawet na wczasy pod rodzinną gruszą.
Dostałam od swojego kawałek zieleniny na nasze święto. No trudno, ważne że pamiętał. W ogóle to miałam tak plan, żeby coś w domu zrobił tego dnia. Zaraz jak wrócił z roboty, prasnął się i powiedział, że bardzo się źle czuje, no
zapytała mnie ostatnio, komu powierzę swoją finansową przyszłość. I to wcale nie chodziło o mojego chłopa, tylko o fundusz emerytalny. Potem wyjaśniła mi, żebym uważała, bo może się zdarzyć, że akwizytor będzie mi obiecywał na starość wypoczynek na Karaibach, podczas gdy po przeliczeniu wysokości emerytury może się okazać, że w jesieni życia świadczenie nie wystarczy nawet na wczasy pod rodzinną gruszą.<br>Dostałam od swojego kawałek zieleniny na nasze święto. No trudno, ważne że pamiętał. W ogóle to miałam tak plan, żeby coś w domu zrobił tego dnia. Zaraz jak wrócił z roboty, prasnął się i powiedział, że bardzo się źle czuje, no
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego