Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
abstrakcja pozbawiona jest emocji?
Nie jest jej pozbawiona. Wręcz przeciwnie, tworzenie obrazu abstrakcyjnego jest niezwykle emocjonujące. Moje działanie polega najpierw na jakiejś kondensacji intuicji logicznej. Następnie, poprzez kolejne obrazy, realizuje się rozwinięcie odkrytych prawd i powstaje system, z którego można potem wszystko wyprowadzić. Tak to mniej więcej się przedstawia. Więc jeśli natrafiam na jedno prawo rządzące tym systemem (bądź jakiś zespół praw) - to rzecz się realizuje poprzez różne warianty. Nazywam je "układami".
Jak Pan rozumie powiedzenie Bonnarda, że "abstrakcja zbawi malarstwo"?
Studiowałem w pracowni profesor Hanny Rudzkiej-Cybisowej i u niej robiłem dyplom. Tam miałem Bonnarda blisko - pani profesor zetknęła się
Nie jest jej pozbawiona. Wręcz przeciwnie, tworzenie obrazu abstrakcyjnego jest niezwykle emocjonujące. Moje działanie polega najpierw na jakiejś kondensacji intuicji logicznej. Następnie, poprzez kolejne obrazy, realizuje się rozwinięcie odkrytych prawd i powstaje system, z którego można potem wszystko wyprowadzić. Tak to mniej więcej się przedstawia. Więc jeśli natrafiam na jedno prawo rządzące tym systemem (bądź jakiś zespół praw) - to rzecz się realizuje poprzez różne warianty. Nazywam je "układami".
Jak Pan rozumie powiedzenie Bonnarda, że "abstrakcja zbawi malarstwo"?
Studiowałem w pracowni profesor Hanny Rudzkiej-Cybisowej i u niej robiłem dyplom. Tam miałem Bonnarda blisko - pani profesor zetknęła się
abstrakcja pozbawiona jest emocji?</><br><who6>Nie jest jej pozbawiona. Wręcz przeciwnie, tworzenie obrazu abstrakcyjnego jest niezwykle emocjonujące. Moje działanie polega najpierw na jakiejś kondensacji intuicji logicznej. Następnie, poprzez kolejne obrazy, realizuje się rozwinięcie odkrytych prawd i powstaje system, z którego można potem wszystko wyprowadzić. Tak to mniej więcej się przedstawia. Więc jeśli natrafiam na jedno prawo rządzące tym systemem (bądź jakiś zespół praw) - to rzecz się realizuje poprzez różne warianty. Nazywam je "układami".</><br><who1>Jak Pan rozumie powiedzenie Bonnarda, że "abstrakcja zbawi malarstwo"?</><br><who6>Studiowałem w pracowni profesor Hanny Rudzkiej-Cybisowej i u niej robiłem dyplom. Tam miałem Bonnarda blisko - pani profesor zetknęła się
