Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
można się odnaleźć. Pamiętam, jak kiedyś w górach spotkałem ojca i syna. Początkowo szli oddzielnie, prawie ze sobą nie rozmawiając. Z czasem zaczęli znajdować wspólny język, a po tygodniu wiele rzeczy sobie wyjaśnili. Na dole byliby sobie dalej obcy... Ktoś już to przede mną powiedział: po prostu w górach człowiek jest bliżej nieba.
Góry pustoszeją. Z wyjątkiem tych najpopularniejszych - Tatr i Pienin spotykamy w nich coraz mniej turystów. Jeśli już na kogoś natrafimy, to często będzie to przypadkowa osoba, która nie wiedzieć skąd się tu wzięła i po co przyszła. Gdzieś się podziały studenckie wycieczki, obozy wędrowne i cała otoczka szumnie niegdyś
można się odnaleźć. Pamiętam, jak kiedyś w górach spotkałem ojca i syna. Początkowo szli oddzielnie, prawie ze sobą nie rozmawiając. Z czasem zaczęli znajdować wspólny język, a po tygodniu wiele rzeczy sobie wyjaśnili. Na dole byliby sobie dalej obcy... Ktoś już to przede mną powiedział: po prostu w górach człowiek jest bliżej nieba.<br>Góry pustoszeją. Z wyjątkiem tych najpopularniejszych - Tatr i Pienin spotykamy w nich coraz mniej turystów. Jeśli już na kogoś natrafimy, to często będzie to przypadkowa osoba, która nie wiedzieć skąd się tu wzięła i po co przyszła. Gdzieś się podziały studenckie wycieczki, obozy wędrowne i cała otoczka szumnie niegdyś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego