Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
co zrobić z oczami. Naraz ci wszyscy ludzie pod arkadami przerywają rozmowy, odwracają się w moją stronę i zastygają, jakby odcięto im dopływ energii. Jeszcze przed chwilą był to przyjazny lub przynajmniej obojętny świat. Teraz jest już wrogi. Nie mój. Ich.
Im wystarczy tylko jeden sygnał, do pewnego momentu wszystko jest w porządku, zresztą sam wiesz, nieraz rozmawialiśmy na ten temat. Do pewnego momentu jestem jedną z nich. Nie zwracają żadnej uwagi, pochłonięci pracą, pieniędzmi, papierami, nie muszę nawet podawać swojego nazwiska, wystarczy, że spytają o ulicę, i kiedy usłyszą Goldhammera, natychmiast podnoszą wzrok znad papierów, lustrują, badają, czy moja powierzchowność się zgadza
co zrobić z oczami. Naraz ci wszyscy ludzie pod arkadami przerywają rozmowy, odwracają się w moją stronę i zastygają, jakby odcięto im dopływ energii. Jeszcze przed chwilą był to przyjazny lub przynajmniej obojętny świat. Teraz jest już wrogi. Nie mój. Ich. <br>Im wystarczy tylko jeden sygnał, do pewnego momentu wszystko jest w porządku, zresztą sam wiesz, nieraz rozmawialiśmy na ten temat. Do pewnego momentu jestem jedną z nich. Nie zwracają żadnej uwagi, pochłonięci pracą, pieniędzmi, papierami, nie muszę nawet podawać swojego nazwiska, wystarczy, że spytają o ulicę, i kiedy usłyszą Goldhammera, natychmiast podnoszą wzrok znad papierów, lustrują, badają, czy moja powierzchowność się zgadza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego