się na planie filmowym. Nie liczyłem - wyjaśnia Clark i dodaje: - To ciężka praca. Proszę mi wierzyć. Wymaga nie tylko gry zmysłów, ale także dobrej kondycji fizycznej.<br><br>- A alkohol w umiarkowanych ilościach czy trochę narkotyków? - pytamy. - Nic z tych rzeczy - zapewnia emerytowany aktor.<br><br>- Czy Twoim zdaniem angażowanie dzieci do filmów pornograficznych jest w porządku? Niektórzy twierdzą, że skoro jest popyt na taką produkcję, to o czym gadać? - Ale jest o czym gadać. Ja nigdy w takich filmach nie występowałem i nie wystąpiłbym za żadne pieniądze - mówi głosem pełnym oburzenia Clark. - To deprawacja młodych. Za coś takiego wszystkich, którzy przykładają rękę do powstawania takich filmów