Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przyjaciel Polo..."
Nie ma konfliktu między Apoloniuszem a Adamem. Ja go na pewno nie dostrzegłem, a ostatnio współpracowałem z obydwoma. Często bywa tak, że zawodnik szuka niecodziennych rozwiązań, jeśli akurat ma słabsze wyniki. Na razie moja współpraca ograniczy się do Pucharu w Zakopanem.
Czas na namysł jest, w razie czego jestem do dyspozycji i służę pomocą.
Apoloniusz Tajner (49 l.)
"Mój przyjaciel Jasio..."
- Powstało ogromne zamieszanie, a chcieliśmy tylko zapewnić Adamowi maksimum spokoju i dlatego nie pojawił się w Zakopanem. Sam to zaproponował. Jasio Szturc, mój wieloletni przyjaciel, znalazł się w naszym zespole, bo potrzebowaliśmy świeżego spojrzenia. Zresztą jest wujkiem Adama, blisko z
Nie ma konfliktu między Apoloniuszem a Adamem. Ja go na pewno nie dostrzegłem, a ostatnio współpracowałem z obydwoma. Często bywa tak, że zawodnik szuka niecodziennych rozwiązań, jeśli akurat ma słabsze wyniki. Na razie moja współpraca ograniczy się do Pucharu w Zakopanem.
Czas na namysł jest, w razie czego jestem do dyspozycji i służę pomocą.
Apoloniusz Tajner (49 l.)
"Mój przyjaciel Jasio..."
- Powstało ogromne zamieszanie, a chcieliśmy tylko zapewnić Adamowi maksimum spokoju i dlatego nie pojawił się w Zakopanem. Sam to zaproponował. Jasio Szturc, mój wieloletni przyjaciel, znalazł się w naszym zespole, bo potrzebowaliśmy świeżego spojrzenia. Zresztą jest wujkiem Adama, blisko z
przyjaciel Polo..."</><br>Nie ma konfliktu między Apoloniuszem a Adamem. Ja go na pewno nie dostrzegłem, a ostatnio współpracowałem z obydwoma. Często bywa tak, że zawodnik szuka niecodziennych rozwiązań, jeśli akurat ma słabsze wyniki. Na razie moja współpraca ograniczy się do Pucharu w Zakopanem.<br>Czas na namysł jest, w razie czego jestem do dyspozycji i służę pomocą.</><br><div1><br><au>Apoloniusz Tajner (49 l.)</><br><tit1>"Mój przyjaciel Jasio..."</><br>- Powstało ogromne zamieszanie, a chcieliśmy tylko zapewnić Adamowi maksimum spokoju i dlatego nie pojawił się w Zakopanem. Sam to zaproponował. Jasio Szturc, mój wieloletni przyjaciel, znalazł się w naszym zespole, bo potrzebowaliśmy świeżego spojrzenia. Zresztą jest wujkiem Adama, blisko z
