Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
kartofle. Jasne ściany pokoju dawały złudzenie przytulności. Na niemodnej kozetce leżały przyniesione przeze mnie książeczki.
- To jest obrona - odezwałem się. - Tu jest zbyt dobrze.
- Wczoraj zdjęłam ze ściany portret i pocałowałam. Wieczorem nie słychać tu wprawdzie wrzasku dzieci, ale...
- Wiem... Ziemia jest kulą.
- A równik ma czterdzieści tysięcy kilometrów.
- Są jeszcze południki i równoleżniki.
- Należymy do układu słonecznego... W porządku.
- Naprawdę przyjdę dziś wieczorem.
- A ja naprawdę zaparzę angielską herbatę.
- Maria...
Jesteś zadowolony z efektu. Myślisz o rozmowie, którą odbędziesz z człowiekiem prowadzącym śledztwo w sprawie śmierci dziewczyny. Chciałbyś, żeby cię przesłuchiwał człowiek czuły. Mógłbyś wówczas przeprowadzić emocjonującą grę. Kończąc jeść
kartofle. Jasne ściany pokoju dawały złudzenie przytulności. Na niemodnej kozetce leżały przyniesione przeze mnie książeczki.<br>- To jest obrona - odezwałem się. - Tu jest zbyt dobrze.<br>- Wczoraj zdjęłam ze ściany portret i pocałowałam. Wieczorem nie słychać tu wprawdzie wrzasku dzieci, ale...<br>- Wiem... Ziemia jest kulą.<br>- A równik ma czterdzieści tysięcy kilometrów.<br>- Są jeszcze południki i równoleżniki.<br>- Należymy do układu słonecznego... W porządku.<br>- Naprawdę przyjdę dziś wieczorem.<br>- A ja naprawdę zaparzę angielską herbatę.<br>- Maria...<br>Jesteś zadowolony z efektu. Myślisz o rozmowie, którą odbędziesz z człowiekiem prowadzącym śledztwo w sprawie śmierci dziewczyny. Chciałbyś, żeby cię przesłuchiwał człowiek czuły. Mógłbyś wówczas przeprowadzić emocjonującą grę. Kończąc jeść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego