Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
A jeśli będzie dużo pracował, to być może z czasem nawet do kadry się nada.

Arek postanowił - będzie ćwiczył.

Podobnie jak Iza, która po tej sesji chce wrócić na stałe do stadniny. - Po zdjęciach miałam tysiące pomysłów, gdzie to nie pojadę i czego nie zrobię. Może pojedzie na letni obóz jeździecki? (Mama dostała po latach pracę w firmie sprzątającej). Może pójdzie do technikum hodowli koni? (Problem w tym tylko, czy ją na zajęcia będą wypuszczali z tego poprawczaka).

- Człowiek się nakręca - mówi Iza - gdy coś mu się wreszcie uda. Marzenia właśnie takie są, że niby ich nie ma, ale wystarczy jeden
A jeśli będzie dużo pracował, to być może z czasem nawet do kadry się nada.<br><br>Arek postanowił - będzie ćwiczył.<br><br>Podobnie jak Iza, która po tej sesji chce wrócić na stałe do stadniny. - Po zdjęciach miałam tysiące pomysłów, gdzie to nie pojadę i czego nie zrobię. Może pojedzie na letni obóz jeździecki? (Mama dostała po latach pracę w firmie sprzątającej). Może pójdzie do technikum hodowli koni? (Problem w tym tylko, czy ją na zajęcia będą wypuszczali z tego poprawczaka).<br><br>- Człowiek się nakręca - mówi Iza - gdy coś mu się wreszcie uda. Marzenia właśnie takie są, że niby ich nie ma, ale wystarczy jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego