pokazywać światu, jak okupanci dbają o zajęte tereny. Gdy latem 1944 roku front wschodni zbliżał się do <name type="place">Jasła</>, <name type="person">Gentz</> zarządził ewakuację mieszkańców. Potem rozkazał zburzyć miasto.<br>- Mogliśmy zabrać tyle, ile można zmieścić w worku. Gdy wróciłem w styczniu 1945 roku, z tego pięknego miasta zostały tylko ruiny. Widziałem, jak niemieccy junacy w czarnych mundurach pakowali do wagonów wszystko, co mogło się przydać ich rodakom. Na wagonach widziałem napisy: <name type="place">Hamburg</>, <name type="place">Hanover</>, <name type="place">Berlin</> - wspomina 77-letni <name type="person">Bronisław Wietecha</>, który podczas okupacji pracował na jasielskiej kolei.<br>- Płakałem widząc w zgliszczach dawną siedzibę <name type="org">Narodowego Banku Polskiego</>, <name type="org">Kasy Stefczyka</>, starostwa - wspomina <name type="person">Wietecha</>. Z 1200 budynków zachowały